Mark Duplass powinien dostać paszport honorowej gwiazdy American Film Festival. Niekwestionowany król amerykańskiego kina niezależnego (który jednocześnie potrafi zręcznie flirtować z Hollywood) pojawiał się w festiwalowych filmach zarówno jako aktor (m.in. Siostra twojej siostry, Na własne ryzyko, Lekcje języka), jak i reżyser (Jeff wraca do domu). Jego obecność na ekranie momentalnie wywołuje uśmiech na twarzy, poprawia krążenie, przywraca wiarę w lepsze jutro – niezależnie od gatunku filmowego, w którym się pojawia. Z wielką przyjemnością ogłaszamy więc, że w ramach 14. American Film Festival (7-12 listopada) zaprezentujemy najnowszą produkcję z jego udziałem – Biosphere w reżyserii Mel Eslyn. W filmie Duplassowi partneruje równie znakomity Sterling K. Brown.
Trwa sprzedaż karnetów oraz akredytacji dziennikarskich i branżowych na festiwal.
Zamów akredytację dziennikarską
Wygląda na to, że Mark Duplass doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że lubimy na niego patrzeć i wiele więcej nam do szczęścia nie potrzeba. Tak było choćby w przeboju 12. American Film Festival – Lekcjach języka, w których Mark prawie w ogóle nie znika z ekranu. Mel Eslyn – wieloletnia współpracowniczka braci Duplass, producentka większości ich filmów, teraz w roli reżyserki wykorzystuje ten potencjał bardzo sprawnie: umieszcza Marka w zamkniętej przestrzeni, w towarzystwie jeszcze jednego tylko aktora – świetnego Sterlinga K. Browna (Waves, American Fiction nagrodzone niedawno na festiwalu w Toronto). Całość rozgrywa się w niecodziennej sytuacji, pozwalającej na komediowe i wyabstrahowane rozważania.
Niedaleka, dystopijna przyszłość, w której prawie cała ludzkość wyginęła. W kapsule z ekosystemem pozwalającym przetrwać po katastrofie ekologicznej znajdują się prezydent (Duplass) i jego doradca (Brown), sprawcy tej katastrofy. Dziś, gdy po śmierci ostatniej rybki płci żeńskiej, hodowanej w ich akwarium, pozostałe osobniki w procesie przystosowawczym rozwijają możliwość prokreacji, dwaj panowie także zaczynają kreatywnie podchodzić do swoich płciowych (i nie tylko) przyzwyczajeń. Seksmisja?
Scenariusz jest świetnym uzasadnieniem dla częstej obecności Marka w kadrze, ale też zabawnych dialogów oraz koncepcji, które będą wywoływać i salwy śmiechu, i porządne zdziwienie na naszych twarzach.
* * *
Kolejne nowości programowe będziemy ujawniać w nadchodzących tygodniach, a pełny program opublikujemy 24 października. Dzień później rozpocznie się sprzedaż pojedynczych biletów na festiwalowe seanse.