Śmierć westernu ogłoszono już wielokrotnie, lecz za każdym razem przedwcześnie. Być może nie ma (tymczasowo) zapotrzebowania na wielkie, epickie widowiska o Dzikim Zachodzie, o czym boleśnie przekonał się niedawno Kevin Costner, gdy frekwencyjna porażka wstrząsnęła posadami jego ambitnego projektu Horyzont. Jednak Viggo Mortensen udowodnił, że ważne jest nie tylko jak, lecz przede wszystkim to, co się opowiada. W fabule The Dead Don’t Hurt wykorzystał klasyczną westernową scenografię – spalone słońcem pustkowia, przeżarte korupcją i lękiem miasteczko, podrzędny saloon – lecz patrzy na nią z nietypowej perspektywy: imigranckiej i kobiecej. Główną postacią nie jest tu grany przez samego Mortensena mrukliwy weteran Olsen, ale pewna siebie i zdecydowana Vivienne, która nie waha się porzucić wygodnego życia, by wyjechać na Zachód u boku ukochanego. To nakręcony z wielką wrażliwością, pięknie sfotografowany przez Marcela Zyskinda film z kapitalną rolą Vicky Krieps, która stworzyła tu jedną z najciekawszych kobiecych postaci we współczesnym westernie.
Amerykańsko-duński człowiek renesansu: choć najlepiej znany jest jako aktor (trzykrotnie nominowany do Oscara za role we Wschodnich obietnicach, Captain Fantastic oraz Green Book), to zajmuje się również reżyserią, scenopisarstwem, fotografią, komponuje muzykę, nagrywa płyty i pisze książki. Jest także założycielem niezależnego wydawnictwa Percival Press. Studiował iberystykę i nauki polityczne na St. Lawrence University w Canton. Karierę aktorską zaczął w połowie lat 80. od roli w Świadku Petera Weira. Występował m.in. w filmach Tony’ego Scotta, Ridleya Scotta czy Gusa Van Santa, jest stałym współpracownikiem Davida Cronenberga. Wielką popularność przyniosła mu rola Aragorna w trylogii Władca Pierścieni. Jako reżyser debiutował filmem Jeszcze jest czas.
2020 Jeszcze jest czas / Falling
2023 The Dead Don’t Hurt